poniedziałek, 24 czerwca 2013

[podróże] Autostopem przez Chorwację

Podróżowanie autostopem to temat już mocno wyeksploatowany, ale mimo to nadal wdzięczny z powodu wieloaspektowości tego zjawiska. Osobiście podzielam opinię mówiącą o tym, że prawdziwe poznanie kraju, jego mieszkańców i kultury zaczyna się i kończy podczas podróży autostopem.

Są jednak kraje w których ten sposób przemieszczania się jest nie tylko prawnie zabroniony, ale i pełni rolę społecznego tabu (np. w Finalndii). Na szczęście Chorwacja sytuuje się na przeciwnym biegunie, a przez pryzmat własnych doświadczeń mogę napisać, że kraj ten to prawdziwe Eldorado dla autostopowiczów.

Zacznę jednak od podstawowego pytania: dlaczego autostop jest w Chorwacji tak popularny? Czynników znalazłoby się więcej niż kilka, ale chyba najważniejszy z nich to podejście Chorwatów do samych autostopowiczów. Chorwaccy kierowcy są ludźmi bardzo ufnymi i przyjacielskimi, a ponad to są już przyzwyczajeni do turystów i obieżyświatów przemierzających ich kraj ze wschodu na zachód i z północy na południe. Co ciekawe, Chorwaci są również bardzo rozmowni, dlatego też pod żadnym pozorem nie należy im odmawiać tej drobnej przyjemności, będącej swoistą zapłatą za podwiezienie.

Kolejnym czynnikiem sprzyjającym kulturze podróżowanie autostopem jest chorwacka infrastruktura, która.. do zbyt rozwiniętych niestety nie należy. Doskonały stan dróg to fakt powszechnie znany, nie idzie to jednak w parze z krajową siatką połączeń. System transportu państwowego jest nadal w powijakach. Prywatny serwis - funkcjonujący oczywiście sprawniej - jest dość drogi, uciążliwy i nie zachęca do częstego korzystania z usług przewoźników.
Niewielka liczba połączeń pomiędzy miastami w poszczególnych regionach jest także wynikiem ukształtowania terenu: górzyste i gęsto zalesione obszary nie sprzyjają niestety rozwojowi transportu.

Wszytko to zebrane razem sprawia, że posiadanie samochodu jest tu niemal koniecznością, a autostopowicze to widok powszechny. Dość powiedzieć, że nawet policja jest tu skłonna do zabrania śmiałka oczekującego na darmowy transport!
Pomimo przyjaznego stosunku do autostopowiczów należy zawsze pamiętać o ryzyku które towarzyszy tego typu wyprawom. Podróż po zmroku lub brak osoby towarzyszącej mogą okazać się kwestiami kluczowymi. Pamiętajmy, że zawsze dobrze jest trzymać swoje rzeczy jak najbliżej siebie (w razie nieplanowanej ewakuacji) i rozmawiać na tematy w miarę neutralne, nie zagłębiając się zbytnio w sprawy prywatne.

Sama Chorwacja nie jest też jednorodna jeśli chodzi o bezpieczeństwo podróżowania. Regiony takie jak Istria, Lika i okolice Zagrzebia uważane są za bezpieczne, gdzie dosyć szybko można złapać dogodny transport. za najmniej pewny i przez to obarczony większym ryzykiem uważa się tu Dalmację południową (w okolicy Splitu). Z kolei mieszkańcy Slavonii, najbardziej bałkańskiej część Chorwacji położonej na wschodzie są dosyć nieufni w stosunku do obcych.

Mam nadzieję, że ten krótki artykuł okaże się przydatny wszystkim podróżnikom. Będąc wyczulonym na możliwe niebezpieczeństwa, ale i jednocześnie ufnym w stosunku do ludzi, dzięki podróżom autostopem można poznać wiele miejsc o których milczą najlepsze przewodniki turystyczne.


Na deser moto-galeria.. ;)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz