Znany w pewnych kręgach film dokumentalny Para do życia idealnie wpisuje się w doświadczenia związane z moją niedawną wyprawą do Finlandii. Stanowi bowiem doskonały zarys mentalności Finów, ich filozofii życia, która koncentruje się wokół sauny i jej magicznego, oczyszczającego działania.
Para do życia to film skrojony według najlepszych fińskich standardów - oszczędny, surowy, minimalistyczny, ale jednocześnie o dużym ładunku emocjonalnym. Struktura dokumentu jest prosta. Oto reżyserzy (oraz twórcy scenariusza) - Joonas
Berghäll Mika Hotakainen - punktem dramaturgicznym uczynili saunę i skupiając wokół niej swoich bohaterów codzienności, oddają im głos. Przypomina to niespieszny strumień świadomości, raz po raz przejmowany przez kolejnych mężczyzn, którzy ze swoich historii tkają emocjonalno-melancholijną mapę wspomnień, straconych szans oraz niepewnej przyszłości.
Minimalizm formalny doskonale spełnia swoją rolę, gdyż Para do życia to w istocie dokument w swej najczystszej postaci. Brak tu kreacji, inscenizacji czy aranżowania konkretnych zdarzeń. Całość sprowadza się do rozmów (lub monologów) mężczyzn (bo tylko oni w filmie Berghälla i Hotakainena mają prawo głosu) siedzących w saunach najprzeróżniejszej konstrukcji, począwszy od tradycyjnych domków po zmodyfikowane przyczepy kempingowe. Jest to miejsce szczególne, bowiem motyw oczyszczenia ma tu dwojakie znaczenie - oczyszczenie ciała równe jest czyszczeniu duszy z dawnych win i błędów. Bohaterowie poprzez swoje opowieści niespiesznie, ale konsekwentnie dekonstruują stereotyp oziębłych i zamkniętych w sobie mieszkańców północy. Ich historie przepełnione są bolesną prawdą na temat fundamentalnych dla człowieka spraw takich jak wiara, naród czy rodzina. Przypomina to nieco biblijne przypowieści - chociaż banalne, kryją w sobie wielką mądrość, którą należy wciąż i wciąż przypominać.
Dokument nie posiada puenty, na jego końcu nie kryje się też fabularna wolta. Autorom chodziło chyba bardziej o zbudowanie intymnej atmosfery zwierzenia. Udało się zrealizować to zamierzenie, gdyż przedstawione w filmie historie są bardzo poruszające i przemawia przez nie prawda nie stępiona obecnością kamery.
Kończąc recenzję, wypada dodać iż Para do życia mieści w sobie wiele akcentów o charakterze narodowym; dokument ten przesycony jest fińskością, również na poziomie językowej gry słownej. Pewne wypowiedzi zmieniają swój kontekst, co sprawia, że odbiór filmu z fińskojęzycznym towarzyszem nabiera dodatkowej głębi.
Parę... polecam przede wszystkim sympatykom oszczędnych w formie dokumentów, którzy cenią poszukiwanie prawdy o życiu w najbliższej człowiekowi rzeczywistości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz